Żak Szreńsk - Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna

Powrót
Żak Szreńsk
Żak Szreńsk Gospodarze
2 : 1
2 2P 1
0 1P 0
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna Goście

Bramki

Żak Szreńsk
Żak Szreńsk
Szreńsk
90'
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna

Kary

Żak Szreńsk
Żak Szreńsk
60'
Paweł Chojnacki Nierozważny atak nogami na nogi przeciwnika, przerwanie korzystnej akcji.
72'
Michał Chojnacki Krytyka decyzji sędziego słowami: „Co Ty k***a gwiżdżesz”
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
67'
Marcin Harzyński Krytyka decyzji sędziego słowami: „Dlaczego, k***a nie gwiżdżesz”

Skład wyjściowy

Żak Szreńsk
Żak Szreńsk
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna


Skład rezerwowy

Żak Szreńsk
Żak Szreńsk
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Numer Imię i nazwisko
28
Mateusz Kubik
11
Marcin Dziubiński
roster.substituted.change 65'

Sztab szkoleniowy

Żak Szreńsk
Żak Szreńsk
Imię i nazwisko
Marek Dobrowolski Trener
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Imię i nazwisko
Jarosław Szmyt Trener
Piotr Melchinkiewicz Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

tomzmuda

Utworzono:

02.08.2021

Niestety Seniorzy Wieczfnianki nie zapewnili sobie jeszcze utrzymania w Lidze Okręgowej. Porażka w Szreńsku sprawiła, że nadal potrzebujemy punktu. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Wieczfnianki. Były okazje, ale zawiodła skuteczność. W 5 minucie powinno być 0:1, jednak po kąśliwym strzale Daniela Kołakowskiego inny z naszych piłkarzy dobija nad poprzeczką. W 17 minucie Jarosław Szmyt uderzył mocno z 15 metrów. Tym razem na przeszkodzie stanął słupek - pech. Później też mieliśmy kilka okazji, z których najlepszej nie wykorzystał Kamil Rutkowski strzelając lekko głową w środek bramki. Gospodarze mieli jedną kontrę, po której ich napastnik znalazł się sam przed Adrianem Sodomą. Nasz bramkarz potwierdził wzrost formy broniąc ten strzał. Druga połowa rozpoczęła się doskonale. W 50 minucie, po wrzucie piłki z autu w pole karne, bramkarz miejscowych popełnia błąd. Piłka wypada mu z rąk, a Piotr Król strzela głową do pustej bramki. Dwie minuty później jest już remis. Tym razem Żak przechwytuje futbolówkę i po szybkiej kontrze naszą lewą stroną ich skrzydłowy pokonuje precyzyjnym strzałem Sodomę. Nasz golkiper jest bez szans - piłka odbija się od słupka i wpada do bramki. W 62 minucie przychodzi kolejny cios. Po rzucie rożnym niepilnowany piłkarz Żaka strzela z bliska na 2:1. Podbudowani gospodarze przejmują inicjatywę. Parę minut później wspaniała paradą Sodoma chroni nas przed utratą 3 gola. My również mamy okazje, ale nie potrafimy ich zamienić na gole. W najlepszej sytuacji znalazł się Król. Będąc 10 metrów przed bramką próbował technicznej wrzutki-strzału. Bramkarz pewnie złapał piłkę. Pierwsza połowa była dobra z wyjątkiem nieskuteczności, o drugiej lepiej zapomnieć.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości